W ostatnich tygodniach finansowanie oświaty jest przedmiotem debaty publicznej. Jak wynika z analiz, mieszkańcy wielu gmin w Polsce nie mają świadomości, że samorządy zmuszone są dopłacać do utrzymania szkół, kosztem innych zadań, takich jak infrastruktura drogowa, oświetlenie uliczne, czy budowa chodników. Nie inaczej jest w gminie Świdnica - dopłacamy do zadań oświatowych.

W roku szkolnym 2018/2019 do 6 szkół podstawowych na terenie gminy Świdnica uczęszcza 1429 uczniów. Opiekę przedszkolną dla 321 dzieci zapewniają 3 gminne przedszkola i oddziały przedszkolne w trzech szkołach podstawowych.

Władze gminy Świdnica mówią wprost: - Musimy oszczędzać, nie stać nas na nieustanne dokładanie do oświaty, która tylko w 2018 roku kosztowała nas 33,6 mln zł.  Subwencja wyniosła 15,82 mln zł. Tylko w 2018 roku  dołożyliśmy 19,74 mln zł. To stanowi 40,88 %  ubiegłorocznych dochodów własnych gminy .

Jak sytuacja wyglądała w latach 2014-2018?

Jak wynika z powyższego zestawienia tabelarycznego, tylko w latach 2014-2018 gmina dopłaciła do  bieżących zadań oświatowych 4 219 077 zł. W analogicznym okresie pozostałe wydatki na oświatę, w tym wydatki inwestycyjne z budżetu gminy wyniosły 53 940 278 zł. Ponosimy koszty utrzymania przedszkoli, dotacji dla przedszkoli niepublicznych, utrzymania stołówek i świetlic szkolnych – zaznacza wójt gminy Świdnica. Znaczącą kwotę w ogólnych wydatkach oświatowych stanowią koszty dowozów szkolnych. Od 2014 do 2018 roku na ten cel wydano 4,92 mln zł. ze środków własnych gminy.

Do utrzymania oświaty sporo dokładamy, ale też rokrocznie sporo inwestujemy - dodaje wójt Teresa Mazurek. Na przestrzeni ostatnich 4 lat wydaliśmy ponad 25 mln zł. na inwestycje oświatowe. W tym okresie nasze  gminne placówki oświatowe zrealizowały 18 projektów edukacyjnych na ogólną wartość ponad 2,5 mln zł dla 1255 uczniów.

Jak zapewnia wójt gminy Świdnica, inwestycja w edukację dzieci i młodzieży to inwestycja w przyszłość i rozwój społeczno-gospodarczy. Należy jednak pamiętać, że do każdej złotówki z subwencji oświatowej  samorząd gminy dopłaca.  Od lat jest ona za niska, a teraz jeszcze dodatkowe koszty generuje reforma oświaty.